Nauszniki, poza tym że pełnią ważną funkcję utrzymania uszów w cieple, są idealne do aktywnego wypoczynku. Można je nosić pod kaskiem. I co istotne szczególnie dla pań - nie psują fryzury.
Pomimo powyższych plusów, spotkałam się z opinią, że nauszniki bez pałąka wyglądają jak skarpetki na uszy.
Więc jak - kit czy hit?
Zdjęcie pochodzi ze strony Earmuffs.
ładny kolor tych nauszników;D
OdpowiedzUsuńteż się zastanawiam nad kupnem nauszników, te wyglądają bardzo ciekawie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dla mnie straszny kit :P
OdpowiedzUsuńja chyba jednak wolę klasyczne nauszniki ;) a ostatnio przekonałam się nawet do czapki :D także zimę może jakoś przetrwam ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com